Czasami życie przelatuje nam przez palce choć, wcale tego nie chcemy. Ucieka przed nami, a my je gonimy bezładnie...Staramy się je złapać a ono z nas zwyczajnie kpi...
Wydaje się nam, że nie ma sensu czegoś robić, czegoś o czym marzyliśmy od dziecka, że już nie wypada..Ale moje zdanie jest takie, że przy spełnianu marzeń nie ma miejsca na sformułowania wypada/nie wypada. Jeżeli mamy no coś szaloną ochotę, zróbmy to, poczujmy się znów dzieckiem.
Często rzeczy które wychodzą spontanicznie, udają się dużo bardziej ( i jest przy tym dużo więcj frajdy) niż przy zaplanowanych wyjazdach.
Dlatego chcę Wam dziś zaproponować do przesłuchania piosenkę o tym, że zawsze jest czas na to by zrobić to czego jeszcze nie zdążyliśmy zrobić do tej pory.
SDM - Jest już za późno ( słowa: Edward Stachura)
Ostatnio z koleżankami wspominalyśmy błogie czasy dzieciństwa, gdy bawiło się rzeczami znalezionymi w domu, a lalek barbie miało się cudem jedną. Sywierdziłyśmy, że niestety większość naszych młodszych kolegów, koleżanek czy też dzieci z rodziny nie znają takich prostych rozrywek, które dawały mnóstwo radości. My za to na zajęciach z lubością wracamy do tych czasów organizując przeróżne zabwy dla naszych współziomków - śmiechu jest przy tym co nie miara.
NIGDY NIE JEST ZA PÓŹNO BY SPEŁNIĆ MARZENIA
..jeszcze zdążymy naszą miłością siebie zachwycić
siebie zachwycić i wszysko w krąg
wojna to będzie straszna, bo czas nas będzie chciał zniszczyć
lecz nam się uda zachwycić go..
Nie jest za późno, by wziąść swoje życie w swoje ręce i zaczarować czas tak, by przestał biec:)
Więc czaruj kochanie, czaruj.. :) A co do zabaw z dzieciństwa i czasów dzisiejszych - straszna przepaść się zrobiła np między mną a moją siostrą w tej kwestii. Gdzie te czasy kiedy to biegało się po lesie z badylem (przepraszam: mieczem lub włócznią :D ) i wracało do domu z poplątanymi włosami, w brudnych spodniach i z podrapaną twarzą... Ach :D
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
Wspomnienia z dzieciństwa są unikatowe. Pamiętam jak grałam z koleżankami w gumę.
OdpowiedzUsuńJakże miło wspominam czasy dzieciństwa...Zabawy z całą zgrają...Jedzenie szczawiu, niedojrzałych jabłek u sąsiadów. A w sadziku u Dziadków były różne, wspaniałe odmiany. Te kradzione lepiej smakowały...
OdpowiedzUsuńMiałam cudownych Rodziców i Dziadków i najwspanialsze dzieciństwo...
A co do marzeń? Rodzice uwielbiali podróżowanie i to Oni zaszczepili mi poznawanie świata...Staram się spełniać swoje marzenia...
Serdecznie pozdrawiam:)
Ale zgodnie z moim wierszem ,,Do krytyków" oceniają najlepiej osoby także piszące, znające z doświadczenia jak trudnym materiałem jest czasem słowo. Krytyka twórcza motywuje, to nie było zamierzone, aby zaburzyć zwrotki. Spisałem wiersz z dyktafonu, co może mnie nieco rozproszyło i dlatego takie babole są w nim. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńpamiętam czasy dzieciństwa i te dobre i te tragiczne ale wiem że teraz dzieci nie umieją się tak bawić jak my kiedyś To przykre bo ja sama znam tyle zabaw i nieraz próbuję dzieci w nie wciągnąć ale one nie chcą Teraz liczą się komputery telefony i różne gadżety
OdpowiedzUsuńSzkoda bo naprawdę nie wiedzą co tracą
Pozdrawiam